Rysianka - Czerwiec 2010
Data: 19-20.06.2010
Ekipa: Marzena, Monika, Karol, Tomek, cthulhu
Przebyta trasa: Żywiec, Juszczyna - Lachowe Młaki - Suchy Groń - Schronisko na Rysiance - Pilsko - Korbielów
Spotkanie z uczestnikami majowej wyprawy na ukraińską Czarnohorę. Miejsce zlotu - schronisko na Rysiance. Czekając na Monikę w Żywcu , zwiedzam tamtejszy park. Podziwiam jego kilkuset letnie drzewa oraz cieszę oczy zielenią trawników, jak i czystymi kanałami, w których można dostrzec liczne stada ryb. Wieczorem integracja z ekipą i omawianie przyszłych górskich planów. W dniu następnym, z racji padajęcego deszczu planowaną wędrówkę pod Babią Górę zawężamy jedynie o zdobycie Pilska i wspólnie z Moniką schodzimy do Korbielowa.
Ekipa: Marzena, Monika, Karol, Tomek, cthulhu
Przebyta trasa: Żywiec, Juszczyna - Lachowe Młaki - Suchy Groń - Schronisko na Rysiance - Pilsko - Korbielów
Spotkanie z uczestnikami majowej wyprawy na ukraińską Czarnohorę. Miejsce zlotu - schronisko na Rysiance. Czekając na Monikę w Żywcu , zwiedzam tamtejszy park. Podziwiam jego kilkuset letnie drzewa oraz cieszę oczy zielenią trawników, jak i czystymi kanałami, w których można dostrzec liczne stada ryb. Wieczorem integracja z ekipą i omawianie przyszłych górskich planów. W dniu następnym, z racji padajęcego deszczu planowaną wędrówkę pod Babią Górę zawężamy jedynie o zdobycie Pilska i wspólnie z Moniką schodzimy do Korbielowa.
Babia Góra - Styczeń 2009
Data: 23.01.2009
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Krowiarki - Babia Góra - Przełęcz Brona - Markowe Szczawiny - Krowiarki
Z racji, że blisko Krakowa, kolejna wyprawa na Babią Górę. Tym razem w zimowej aurze. Czysty błękit nieba, styczniowe słońce, przedziwne formacje śnieżne ukształtowane przez wiatr i mróz sprawiają wrażenie kosmicznej scenerii. Zresztą słowa tego nie opiszą. To trzeba zobaczyć. Zapraszam do fotogalerii.
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Krowiarki - Babia Góra - Przełęcz Brona - Markowe Szczawiny - Krowiarki
Z racji, że blisko Krakowa, kolejna wyprawa na Babią Górę. Tym razem w zimowej aurze. Czysty błękit nieba, styczniowe słońce, przedziwne formacje śnieżne ukształtowane przez wiatr i mróz sprawiają wrażenie kosmicznej scenerii. Zresztą słowa tego nie opiszą. To trzeba zobaczyć. Zapraszam do fotogalerii.
Babia Góra - Lipiec 2008
Data: 23.01.2009
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Krowiarki - Akademicka Perć - Babia Góra - Przełęcz Brona - Markowe Szczawiny - Krowiarki
Wyprawa na Królową Beskidów żółtym szlakiem czyli Akademicką Percią, otwartą tylko w sezonie letnim. Jak się okazuję klamry i łańcuchy nie sprawiają żadnych trudności a, początkowa wędrówka żółtym szlakiem wśród bujnej zieleni i różnokolorowych kwiatów sprawia, że czuję sie niczym w Tolkienowskiej krainie elfów - Lothlorien...
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Krowiarki - Akademicka Perć - Babia Góra - Przełęcz Brona - Markowe Szczawiny - Krowiarki
Wyprawa na Królową Beskidów żółtym szlakiem czyli Akademicką Percią, otwartą tylko w sezonie letnim. Jak się okazuję klamry i łańcuchy nie sprawiają żadnych trudności a, początkowa wędrówka żółtym szlakiem wśród bujnej zieleni i różnokolorowych kwiatów sprawia, że czuję sie niczym w Tolkienowskiej krainie elfów - Lothlorien...
Babia Góra - Kwiecień 2008
Data: 12.04.2008
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Krowiarki - Babia Góra - Przełęcz Brona - Markowe Szczawiny - Krowiarki
Pierwsza udokumentowana górska wyprawa, będąca za razem moim powrotem na szlaki po paroletniej przerwie. Im wyżej tym więcej śniegu. Na szczycie zimno i wietrznie, a widoczność zerowa. Przy schodzeniu wywrotka zakończona złamaniem małego palca u ręki, uświadamia mnie , że Martensy to nie najlepsze obuwie w góry. Zaczyna sie okres inwestowania w sprzęt.
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Krowiarki - Babia Góra - Przełęcz Brona - Markowe Szczawiny - Krowiarki
Pierwsza udokumentowana górska wyprawa, będąca za razem moim powrotem na szlaki po paroletniej przerwie. Im wyżej tym więcej śniegu. Na szczycie zimno i wietrznie, a widoczność zerowa. Przy schodzeniu wywrotka zakończona złamaniem małego palca u ręki, uświadamia mnie , że Martensy to nie najlepsze obuwie w góry. Zaczyna sie okres inwestowania w sprzęt.