Tatry - Listopad 2014
Data: 09.11.14-11.11.14
Ekipa: Ewa, cthulhu
Zwiedzane miejsca: Dolina Kościeliska, Giewont przez Dolinę Strążyńską
Długi weekend listopadowy spędzamy w Zakopanem. Po 3 latach nieobecności w zimowej stolicy Polski bez zmian. Tłumy na popularnych szlakach, a górale wciąż kroją ceprów. Koszt parkingu przy Dolinie Kościeliskiej (20zł), skłania mnie do wyruszenia w następnym dniu...na Giewont, ale rzadziej uczęszczanym szlakiem.
Ekipa: Ewa, cthulhu
Zwiedzane miejsca: Dolina Kościeliska, Giewont przez Dolinę Strążyńską
Długi weekend listopadowy spędzamy w Zakopanem. Po 3 latach nieobecności w zimowej stolicy Polski bez zmian. Tłumy na popularnych szlakach, a górale wciąż kroją ceprów. Koszt parkingu przy Dolinie Kościeliskiej (20zł), skłania mnie do wyruszenia w następnym dniu...na Giewont, ale rzadziej uczęszczanym szlakiem.
Tatry - Październik 2011
Data: 02.10.11-07.10.11
Ekipa: Ewa, cthulhu
Zwiedzane miejsca: Rusinowa Polana, Kasprowy Wierch, Dolina Roztoki, Dolina Pięciu Stawów, Morskie Oko, Czerwone Wierchy
Pierwszy tydzień października spędzamy w Tatrach. Mimo iż, to już jesień, udaje nam się trafić w idealne okno pogodowe, bardziej przypominające lato niż tą chłodniejszą porę roku. W krótkich rękawkach, spacerujemy po tatrzańskich dolinach i Czerwonych Wierchach.
Ekipa: Ewa, cthulhu
Zwiedzane miejsca: Rusinowa Polana, Kasprowy Wierch, Dolina Roztoki, Dolina Pięciu Stawów, Morskie Oko, Czerwone Wierchy
Pierwszy tydzień października spędzamy w Tatrach. Mimo iż, to już jesień, udaje nam się trafić w idealne okno pogodowe, bardziej przypominające lato niż tą chłodniejszą porę roku. W krótkich rękawkach, spacerujemy po tatrzańskich dolinach i Czerwonych Wierchach.
Tatry - Marzec 2011
Data: 17.03.11-19.03.11
Ekipa: Ewa, cthulhu
Zwiedzane miejsca: schronisko Murowaniec, Kasprowy Wierch, schronisko na Hali Kondratowej
Kapryśna marcowa aura w postaci mgły i przelotnych deszczów niestety skutecznie skrywała przed nami wspaniałe panoramy Tatr Wysokich rozciągających się nad Doliną Gąsienicową. W związku z tym brak doznań widokowych, zaspokajaliśmy racząc nasze podniebienia góralskimi mięsiwami i serami serwowanymi w Zakopiańskich karczmach.
Ekipa: Ewa, cthulhu
Zwiedzane miejsca: schronisko Murowaniec, Kasprowy Wierch, schronisko na Hali Kondratowej
Kapryśna marcowa aura w postaci mgły i przelotnych deszczów niestety skutecznie skrywała przed nami wspaniałe panoramy Tatr Wysokich rozciągających się nad Doliną Gąsienicową. W związku z tym brak doznań widokowych, zaspokajaliśmy racząc nasze podniebienia góralskimi mięsiwami i serami serwowanymi w Zakopiańskich karczmach.
Czerwone Wierchy - Grudzień 2009
Data: 05.12.09
Ekipa: Daniel, Kacper, cthulhu
Przebyta trasa: Kiry - Chuda Turnia – Ciemniak – Krzesanica – Małołączniak – Przysłop Miętusi – Kiry, czas przejścia: 7h25min
Po parotygodniowej nieobecności na górskich szlakach wreszcie udało nam się zorganizować wspólny wyjazd. Licząc na ładne panoramy oraz bezpieczną wędrówkę na cel naszej wyprawy obraliśmy Tatry Zachodnie.
Ekipa: Daniel, Kacper, cthulhu
Przebyta trasa: Kiry - Chuda Turnia – Ciemniak – Krzesanica – Małołączniak – Przysłop Miętusi – Kiry, czas przejścia: 7h25min
Po parotygodniowej nieobecności na górskich szlakach wreszcie udało nam się zorganizować wspólny wyjazd. Licząc na ładne panoramy oraz bezpieczną wędrówkę na cel naszej wyprawy obraliśmy Tatry Zachodnie.
Czerwone Wierchy - Październik 2009
Data: 03.10.09
Ekipa: Gosia M., Gosia Blondi, Gonzo, cthulhu
Przebyta trasa: Kuźnice - Hala Kondratowa - Kondracka Kopa - Małołączniak - Kondracka Kopa - Kondracka Przełęcz - Kuźnice
Jednodniówka na Czerwonych Wierchach. Temperatura bliska zeru, ale za to idealne warunki do chodzenia i widoczków. Razem z ekipą z pracy przemierzamy część Czerwonych Wierchów - Kondracką Kopę (2004m.n.p.m.) i Małołączniak (2104m.n.p.m.)
Ekipa: Gosia M., Gosia Blondi, Gonzo, cthulhu
Przebyta trasa: Kuźnice - Hala Kondratowa - Kondracka Kopa - Małołączniak - Kondracka Kopa - Kondracka Przełęcz - Kuźnice
Jednodniówka na Czerwonych Wierchach. Temperatura bliska zeru, ale za to idealne warunki do chodzenia i widoczków. Razem z ekipą z pracy przemierzamy część Czerwonych Wierchów - Kondracką Kopę (2004m.n.p.m.) i Małołączniak (2104m.n.p.m.)
Rohacze - Sierpień 2009
Data: 08.08.09
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Siwa Polana-Bobrowieć-Grześ- Rakoń- Wołowiec- Jamnicka Przełęcz- Rohacz Ostry- Rohacz Płaczliwy- Przełęcz Smutna- Tatliakova Chata- Przełęcz Zabrat- Rakoń- Grześ- Polana Chochołowska- Siwa Polana
Zainspirowany artykułem w sierpniowym n.p.m o „Słowackiej Orlej Perci” oraz chęcią poznania gór, których zakryte chmurami szczyty miałem okazje oglądać trzy miesiące wcześniej z Wołowca, na cel drugiego sierpniowego weekendu obrałem Rohacze – Ostrego i Płaczliwego.
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Siwa Polana-Bobrowieć-Grześ- Rakoń- Wołowiec- Jamnicka Przełęcz- Rohacz Ostry- Rohacz Płaczliwy- Przełęcz Smutna- Tatliakova Chata- Przełęcz Zabrat- Rakoń- Grześ- Polana Chochołowska- Siwa Polana
Zainspirowany artykułem w sierpniowym n.p.m o „Słowackiej Orlej Perci” oraz chęcią poznania gór, których zakryte chmurami szczyty miałem okazje oglądać trzy miesiące wcześniej z Wołowca, na cel drugiego sierpniowego weekendu obrałem Rohacze – Ostrego i Płaczliwego.
Rysy - Lipiec 2009
Data:18.07.09
Ekipa: Gosia M., Damian, Kacper, Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Rysy
Całodzienna wyprawa w celu wejścia na najwyższy szczyt Korony Gór Polski - Rysy (2499m.n.p.m.). W pięcioosobowej ekipie około południa zdobywamy szczyt wchodząc od strony Polskiej. Przy Czarnym Stawie spotykamy rogatego przyjaciela. Schodzimy na stronę słowacką, odpoczywając przy Chacie pod Rysami. Rysy zdobyte!
Ekipa: Gosia M., Damian, Kacper, Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Rysy
Całodzienna wyprawa w celu wejścia na najwyższy szczyt Korony Gór Polski - Rysy (2499m.n.p.m.). W pięcioosobowej ekipie około południa zdobywamy szczyt wchodząc od strony Polskiej. Przy Czarnym Stawie spotykamy rogatego przyjaciela. Schodzimy na stronę słowacką, odpoczywając przy Chacie pod Rysami. Rysy zdobyte!
Tatry Zachodnie - Maj 2009
Data:16.05.09
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Grześ, Rakoń, Wołowiec
Moja pierwsza przygoda z Tatrami. Wspólnie z Danielem zaczynamy wędrówkę od Siwej Polany, by przez Dolinę Chochołowską, a potem granicznym szlakiem przejść najpopularniejsze szczyty Tatr Zachodnich - Grzesia (1653m.n.p.m), Rakonia (1879m.n.p.m.) i Wołowca (2064 m.n.p.m.). Chociaż to już połowa maja w wyższych partiach gór zalega śnieg. Ze szczytu Wołowca podziwiamy groźne słowackie Rohacze, a wyprawę wieńczy długi i ekscytujący "dupozjad" do Wyżniej Doliny Chochołowskiej.
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Grześ, Rakoń, Wołowiec
Moja pierwsza przygoda z Tatrami. Wspólnie z Danielem zaczynamy wędrówkę od Siwej Polany, by przez Dolinę Chochołowską, a potem granicznym szlakiem przejść najpopularniejsze szczyty Tatr Zachodnich - Grzesia (1653m.n.p.m), Rakonia (1879m.n.p.m.) i Wołowca (2064 m.n.p.m.). Chociaż to już połowa maja w wyższych partiach gór zalega śnieg. Ze szczytu Wołowca podziwiamy groźne słowackie Rohacze, a wyprawę wieńczy długi i ekscytujący "dupozjad" do Wyżniej Doliny Chochołowskiej.