Beskid Niski - Sierpień 2013
Data: 17.08.2013 - 18.08.2013
Ekipa: Ewa, cthulhu
Przebyta trasa: Folusz - Bartne - Magura Wątkowska - Kornuty - Folusz
Upalne wakacje tego roku mamy. Temperatura ponad 30 stopni to już norma. Obawiając się usmażenia na odkrytych bezdrożach Beskidu Niskiego, decydujemy się tym razem na leśną wędrówkę po lasach Magurskiego Parku Narodowego, a dokładnie po ścieżkach Magury Wątkowskiej – obszarze pod ścisłą ochronną. Sporą frajdą okazuję się być zabrany przewodnik do rozpoznawania roślin i zwierząt. Dzięki niemu czasy przejść poszczególnych odcinków beztrosko się wydłużają, a każdy postój zamienia się w buszowanie pośród chaszczy. Z nizinnych, bogatych florystycznie łąk przywozimy niemałą kolekcję roślin, która zapoczątkuje kompletowanie naszego zielnika.
Ekipa: Ewa, cthulhu
Przebyta trasa: Folusz - Bartne - Magura Wątkowska - Kornuty - Folusz
Upalne wakacje tego roku mamy. Temperatura ponad 30 stopni to już norma. Obawiając się usmażenia na odkrytych bezdrożach Beskidu Niskiego, decydujemy się tym razem na leśną wędrówkę po lasach Magurskiego Parku Narodowego, a dokładnie po ścieżkach Magury Wątkowskiej – obszarze pod ścisłą ochronną. Sporą frajdą okazuję się być zabrany przewodnik do rozpoznawania roślin i zwierząt. Dzięki niemu czasy przejść poszczególnych odcinków beztrosko się wydłużają, a każdy postój zamienia się w buszowanie pośród chaszczy. Z nizinnych, bogatych florystycznie łąk przywozimy niemałą kolekcję roślin, która zapoczątkuje kompletowanie naszego zielnika.
Beskid Niski - Maj 2013
Data: 01.05.2013 - 04.05.2013
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Krynica – Izby –Bieliczna - Ostry Wierch – Cigielka – Busov – Vysny Tvarożec – Płaziny Staviska – Przełęcz Wysowska – Tri Kopce – Obycz – Przełęcz Regietowska – Javorina –Konieczna - Zdynia
Włóczęga po Beskidzie Niskim to chyba najlepsza opcja na majówkę w górach dla tych, którzy nie lubią tłoków na szlakach. W ciągu czterodniowej męskiej wędrówki rozpoczętej w Krynicy zdobywamy Busova, gubimy się na jego zboczach, przeżywamy chwile grozy: mniejsze w trakcie przechodzenia przez cygańską osadę w Cigielce; jak i większe kiedy złapani przez burzę dane nam tkwić w lesie wśród szalejących piorunów i spadających konarów. Wyprawę wieńczymy w Zdyni, która od tej pory będzie nam się wyłącznie kojarzyła z życzliwości miejscowych…oraz przyjezdnych – Menela i Franka. Jako, że są zmotoryzowani i właśnie wracają do Wrocławia, korzystamy z okazji by zabrać się z nimi do Tarnowa. Ponieważ wyjazd był typowo majówkowy czyli obfitował w liczne postoje i sjesty czasów przejść poszczególnych odcinków nie podaję. Zapraszam na fotorelację.
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Krynica – Izby –Bieliczna - Ostry Wierch – Cigielka – Busov – Vysny Tvarożec – Płaziny Staviska – Przełęcz Wysowska – Tri Kopce – Obycz – Przełęcz Regietowska – Javorina –Konieczna - Zdynia
Włóczęga po Beskidzie Niskim to chyba najlepsza opcja na majówkę w górach dla tych, którzy nie lubią tłoków na szlakach. W ciągu czterodniowej męskiej wędrówki rozpoczętej w Krynicy zdobywamy Busova, gubimy się na jego zboczach, przeżywamy chwile grozy: mniejsze w trakcie przechodzenia przez cygańską osadę w Cigielce; jak i większe kiedy złapani przez burzę dane nam tkwić w lesie wśród szalejących piorunów i spadających konarów. Wyprawę wieńczymy w Zdyni, która od tej pory będzie nam się wyłącznie kojarzyła z życzliwości miejscowych…oraz przyjezdnych – Menela i Franka. Jako, że są zmotoryzowani i właśnie wracają do Wrocławia, korzystamy z okazji by zabrać się z nimi do Tarnowa. Ponieważ wyjazd był typowo majówkowy czyli obfitował w liczne postoje i sjesty czasów przejść poszczególnych odcinków nie podaję. Zapraszam na fotorelację.
Beskid Niski - Listopad 2012
Data: 04.11.2012
Ekipa: cthulhu
Przebyta trasa: Uście Gorlicke, Kwiatoń – Skwirtne – Regietów – Kozie Żebro - Kwiatoń
Długo wyczekiwany powrót na szlaki mojego ulubionego Beskidu. Planowana samotna wędrówka w listopadowej wietrznej i ponurej aurze, z racji słonecznej pogody i niespodziewanego towarzysza zamienia się w sielankowy niedzielny jesienny spacer. Mimo tych sprzyjających warunków Beskid Niski po raz kolejny usypia moją czujność wprowadzając mnie na manowce.
Ekipa: cthulhu
Przebyta trasa: Uście Gorlicke, Kwiatoń – Skwirtne – Regietów – Kozie Żebro - Kwiatoń
Długo wyczekiwany powrót na szlaki mojego ulubionego Beskidu. Planowana samotna wędrówka w listopadowej wietrznej i ponurej aurze, z racji słonecznej pogody i niespodziewanego towarzysza zamienia się w sielankowy niedzielny jesienny spacer. Mimo tych sprzyjających warunków Beskid Niski po raz kolejny usypia moją czujność wprowadzając mnie na manowce.
Lackowa- Kwiecień 2012
Data: 14.04.2012
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Izby – Przełęcz Beskid – Lackowa – Ostry Wierch – Biała Skała – Przełęcz Prehyba – Bieliczna - Izby
W rozpisce szczytów należących do Korony Gór Polskich, która wisi u mnie na ścianie obok monitora, liczba porządkowa nr. 15 wciąż pozostawała niepodkreślona. Liczba numer 15 była przypisana Lackowej – górze, której strome podejście stało się już legendą. Słynna „ściana płaczu” budziła we mnie niepokój, ciekawość a przede wszystkim chęć jej „zaliczenia”. Przygotowani na najgorsze, wspólnie z Danielem postanowiliśmy w końcu wspiąć się na ten najwyższy, leżący po polskiej stronie szczyt Beskidu Niskiego.
Ekipa: Daniel, cthulhu
Przebyta trasa: Izby – Przełęcz Beskid – Lackowa – Ostry Wierch – Biała Skała – Przełęcz Prehyba – Bieliczna - Izby
W rozpisce szczytów należących do Korony Gór Polskich, która wisi u mnie na ścianie obok monitora, liczba porządkowa nr. 15 wciąż pozostawała niepodkreślona. Liczba numer 15 była przypisana Lackowej – górze, której strome podejście stało się już legendą. Słynna „ściana płaczu” budziła we mnie niepokój, ciekawość a przede wszystkim chęć jej „zaliczenia”. Przygotowani na najgorsze, wspólnie z Danielem postanowiliśmy w końcu wspiąć się na ten najwyższy, leżący po polskiej stronie szczyt Beskidu Niskiego.
Beskid Niski - Sierpień 2011
Data: 14.08.11 – 15.08.11
Ekipa: Ewa, cthulhu
Zwiedzane miejsca: Kunkowa, Leszczyny, Nowica, Przysłup,
Kolejny długi weekend jak zwykle został okrojony tylko do dwóch dni. Nie namyślając się długo znowu jedziemy w Niski. Jak się okazuję jest to wybór trafny. Podczas gdy na zakopiance tworzą się kilkudziesięciokilometrowe korki my wędrujemy pustymi szlakami przez łemkowskie wioski. Cel – chyże na trasie Łosie –Magura Małastowska oraz spotkanie części formowego bractwa w tamtejszym schronisku.
Ekipa: Ewa, cthulhu
Zwiedzane miejsca: Kunkowa, Leszczyny, Nowica, Przysłup,
Kolejny długi weekend jak zwykle został okrojony tylko do dwóch dni. Nie namyślając się długo znowu jedziemy w Niski. Jak się okazuję jest to wybór trafny. Podczas gdy na zakopiance tworzą się kilkudziesięciokilometrowe korki my wędrujemy pustymi szlakami przez łemkowskie wioski. Cel – chyże na trasie Łosie –Magura Małastowska oraz spotkanie części formowego bractwa w tamtejszym schronisku.
Rymanów i Iwonicz Zdrój - Maj 2011
Data: 02.05.2011
Ekipa: Alicja, Asia, Ewa, cthulhu
Zwiedzanie miejsca: Rymanów Zdrój, Iwonicz Zdrój
W skrócie oba kurorty bardzo różnią się od siebie. Kurort w Rymanowie- Zdrój usytuowany jest w parku. Dużo deptaków wzdłuż rzeki Tabor. Sporo zieleni, cisza i spokój. Natomiast Iwonicz Zdrój charakteryzuje ciekawa architektura, kolorowe budynki, szeroki główny deptak. Ogólnie gwarno, ale przyjemnie. Zresztą obejrzyjcie sami.
Ekipa: Alicja, Asia, Ewa, cthulhu
Zwiedzanie miejsca: Rymanów Zdrój, Iwonicz Zdrój
W skrócie oba kurorty bardzo różnią się od siebie. Kurort w Rymanowie- Zdrój usytuowany jest w parku. Dużo deptaków wzdłuż rzeki Tabor. Sporo zieleni, cisza i spokój. Natomiast Iwonicz Zdrój charakteryzuje ciekawa architektura, kolorowe budynki, szeroki główny deptak. Ogólnie gwarno, ale przyjemnie. Zresztą obejrzyjcie sami.
Beskid Niski - Marzec 2011
Data: 15.03.11 – 16.03.11
Ekipa: cthulhu
Zwiedzane miejsca: Wysowa Zdrój, Cigielka, Blechnarka, dolina Regietówki, Rotunda, Zdynia
Im bliżej było wyjazdu tym częściej sprawdzałem warunki pogodowe na szlakach i biłem się z myślami gdzie jechać. Kusiły Bieszczady, oj bardzo. Jednak wybór padł na pasmo bliżej położone. Prognozowane zachmurzenie i przelotne opady przekonały mnie, że aura ta będzie bardziej sprzyjająca eksploracji Beskidu Niskiego. Jego dzikich lasów, starych cerkwi i zarośniętych cmentarzy.
Ekipa: cthulhu
Zwiedzane miejsca: Wysowa Zdrój, Cigielka, Blechnarka, dolina Regietówki, Rotunda, Zdynia
Im bliżej było wyjazdu tym częściej sprawdzałem warunki pogodowe na szlakach i biłem się z myślami gdzie jechać. Kusiły Bieszczady, oj bardzo. Jednak wybór padł na pasmo bliżej położone. Prognozowane zachmurzenie i przelotne opady przekonały mnie, że aura ta będzie bardziej sprzyjająca eksploracji Beskidu Niskiego. Jego dzikich lasów, starych cerkwi i zarośniętych cmentarzy.
Beskid Niski - Listopad 2010
Data: 20.11.10 – 22.11.10
Ekipa: Ewa, cthulhu
Zwiedzane miejscowości: Szymbark, Bielanka, Łosie
Kiedy ponad rok temu w Chatce Puchatka analizowałem trasę GSB, odcinek między Krynicą a Komańczą na pierwszy rzut oka wydał mi się niezbyt ciekawy. Same lasy, mało schronisk, pewnie zero punktów widokowych. Do tego góry nie za wysokie... Z drugiej strony gęsto usiane na mapie symbole drewnianych
cerkwi i cmentarzy wojennych mocno intrygowały, Dodatkowym argumentem zachęcającym wreszcie do podróży w tamte rejony był fakt, że pasmo te leży niedaleko Tarnowa. Tak, więc postanawiamy z Ewą, by w weekend pojechać gdzieś „na strzała ”w Beskid Niski, pozwiedzać okoliczne cerkwie. Dwa dni spędzone w części tych gór uświadomiły mi, że wcześniejsza moja opinia o nieatrakcyjności tego pasma była błędna…
Ekipa: Ewa, cthulhu
Zwiedzane miejscowości: Szymbark, Bielanka, Łosie
Kiedy ponad rok temu w Chatce Puchatka analizowałem trasę GSB, odcinek między Krynicą a Komańczą na pierwszy rzut oka wydał mi się niezbyt ciekawy. Same lasy, mało schronisk, pewnie zero punktów widokowych. Do tego góry nie za wysokie... Z drugiej strony gęsto usiane na mapie symbole drewnianych
cerkwi i cmentarzy wojennych mocno intrygowały, Dodatkowym argumentem zachęcającym wreszcie do podróży w tamte rejony był fakt, że pasmo te leży niedaleko Tarnowa. Tak, więc postanawiamy z Ewą, by w weekend pojechać gdzieś „na strzała ”w Beskid Niski, pozwiedzać okoliczne cerkwie. Dwa dni spędzone w części tych gór uświadomiły mi, że wcześniejsza moja opinia o nieatrakcyjności tego pasma była błędna…